Dzięki aktywnemu wsparciu pracowitych rodziców w niedzielę na boisku szkolnym stanął wielki namiot cyrkowy. Był to wspaniały widok dla naszych dzieci, które następnego dnia z szeroko otwartymi oczami wkroczyły na szkolne podwórko.
W poniedziałek rozpoczął się tydzień cyrkowy, podczas którego dzieci mogły wybrać rolę, w którą chciałyby się wcielić: Klauna, artysty na trapezie lub powietrznym ringu, gimnastyka podłogowego, żonglera, magika lub linoskoczka. Następnie pilnie ćwiczyły zarówno w naszej sali gimnastycznej, jak i w namiocie cyrkowym.
Przez resztę dnia szkolnego dzieci pilnie pracowały w swoich klasach nad folderami cyrkowymi i pracami plastycznymi, na przykład wiele klas stworzyło cyrki w pudełkach po butach. Ku uciesze dzieci, w tym tygodniu nie było pracy domowej!
W czwartek po południu i wieczorem odbyły się pierwsze próby do występu galowego. Pozostałe grupy mogły się im przyglądać, zaproszono również 13 przedszkoli. Tym razem kolorowe kostiumy zostały założone po raz pierwszy, co za spektakl!
Próby generalne do występu galowego w piątek po południu i wieczorem odbyły się w piątek rano. Inne grupy również mogły uczestniczyć w tych próbach jako widzowie.
Na galę przybyło wiele rodzin i przyjaciół młodych artystów. Dzieci otrzymały wcześniej darmowe bilety. Te darmowe bilety i cały projekt cyrkowy były możliwe tylko dlatego, że dzieci zorganizowały duży bieg sponsorowany w okresie poprzedzającym projekt cyrkowy. Podczas tego biegu zebrano ponad 10 000 euro. Chcielibyśmy skorzystać z okazji i podziękować wszystkim sponsorom!
Zapach popcornu unosił się w dużym namiocie cyrkowym, gdy nadszedł czas: w sumie w czterech występach galowych młodzi i starsi artyści mogli pokazać, co pilnie ćwiczyli w ciągu tygodnia. Gdy tylko weszli do namiotu cyrkowego, w powietrzu czuć było trzaskające napięcie. Migotały kolorowe światła, a z głośników płynęła wesoła cyrkowa muzyka.
Dwoje dzieci pełniło rolę prezenterów podczas całego programu. Program rozpoczął się od gimnastyczek podłogowych, które w swoich olśniewających kostiumach budowały różne ludzkie piramidy.
Następnie pojawili się magicy, którzy nie tylko zmienili kolor dużych kart do gry i wyczarowali królika, ale także przebili magika w pudełku mieczami w spektakularnym punkcie kulminacyjnym. Dzięki magikom magik wyszedł z tego bez szwanku!
Następnie weseli klauni zapewnili kolorową rozrywkę i imprezową atmosferę, niemal doprowadzając wodzireja do szaleństwa swoją imprezową muzyką. Imprezowa atmosfera szybko udzieliła się publiczności.
Następnie żonglerzy pokazali, czego nauczyli się w ciągu tygodnia w czarnym świetle z chustami, pierścieniami, piłkami i flarami.
Tuż przed przerwą, czterech panów z widowni mogło popisać się siłą swoich mięśni i zbudować ludzkie rusztowanie.
Po przerwie nastąpił zapierający dech w piersiach występ linoskoczków. Ubrani w olśniewające kostiumy, balansowali pewnym krokiem na cienkiej linie. Imponujące było to, że niektóre dzieci wykonywały nawet małe sztuczki z szalikami, a na koniec był nawet kawaler róży, który wręczył swojej pani różę na środku liny.
Kolejną atrakcją byli młodzi artyści na trapezie, którzy latali w powietrzu z gracją. Odważnie huśtali się na trapezie, obracali się pozornie bez wysiłku i elegancko, a na koniec bezpiecznie wylądowali na ziemi!
Potem bezczelni klauni przebiegli przez namiot cyrkowy po raz drugi i pomyśleli, że muszą posprzątać widownię swoimi kolorowymi miotełkami do kurzu.
Występ zakończyli artyści powietrznego ringu. Zaprezentowali oni elegancki występ: zawieszeni na złotej obręczy wykonywali pełne gracji figury, jakby unosili się w powietrzu.
Przedstawienie zakończyło się wesołą paradą wszystkich uczestników przez cyrkowy ring. Dzieci były dumne ze swoich osiągnięć, a oklaski entuzjastycznej publiczności nie miały końca.
Projekt cyrkowy okazał się pełnym sukcesem - tydzień pełen odwagi, kreatywności, ducha pracy zespołowej i blasku. Jest to niezapomniane przeżycie dla wszystkich zaangażowanych i pokazało, do czego zdolne są dzieci, gdy mają do dyspozycji scenę.
Wielkie podziękowania dla rodziny cyrku Casselly oraz wszystkich pomocnych dłoni i sponsorów!
Korzystając z okazji, chcielibyśmy szczególnie podziękować Panu Terdenge z firmy Terdenge Garten- und Landschaftsbau, który pomógł nam zdemontować namiot cyrkowy za pomocą ładowarki kołowej. Bez jego szybkiej i nieskomplikowanej pomocy nie byłoby możliwe wyciągnięcie kotwic namiotu z ziemi na podwórku szkolnym!